"Wybrałam nazwę Healfy (nazwa marki, przyp. red.) ze względu na aspekt zdrowotny: nie kładę na to dużego nacisku, ale to fakt całkowitego ograniczenia laktozy i glutenu uratował mnie i to właśnie chcę promować. Chciałam piec ciasta, pomagać innym i sprawić, by ludzie zrozumieli, że możemy zmienić mentalność".
Bardzo osobista historia o odporności i jedzeniu
"Uruchomiłam swoją markę 21 września 2022 r., więc minął rok i cztery miesiące. Mieszkam w St-Ouen z moim laboratorium, obecnie nie mam punktu sprzedaży. Wszystko zaczęło się, gdy zachorowałem w styczniu 2019 roku. Mam reumatoidalne zapalenie stawów, chorobę zapalną stawów. Cierpię na zaostrzenia stanu zapalnego i odczuwam silny ból i deformację dłoni".
"Krótko po tym, jak w 2020 roku poznałam mojego partnera, który bardzo skupiał się na odżywianiu, zmieniłam dietę, odstawiając laktozę i gluten. To wtedy zauważyłam prawdziwy postęp w chorobie i byłam w stanie przerwać podstawowe leczenie po dwóch latach choroby, które w marcu skończą trzy lata. Miałem zbyt wiele skutków ubocznych mojego leczenia, "mikro-chimio", które należy przyjmować codziennie, które niszczy wątrobę: od tego czasu mam wrażenie, że odzyskałem wątrobę. A potem, w przypadku chorób autoimmunologicznych, trzeba zmieniać metody co 5 lub 10 lat, ponieważ organizm za bardzo się do nich przyzwyczaja i przestają działać. Raz na dwa lub trzy miesiące, w ciągu pół dnia, przetaczamy produkt do organizmu".
"Odstawienie glutenu i laktozy było osobistym wyborem, aby przynajmniej spróbować. Pierwotnie nie było to zalecenie mojego reumatologa, z którym o tym rozmawiałem i który powiedział mi, że mogę spróbować połączyć leczenie i dietę w proporcji 50/50. Nie miałem zespołu zwyrodnieniowego, więc niekoniecznie potrzebowałem podstawowego leczenia, jeśli nie postępowało zbytnio... "
"Pomyślałem, że dlaczego nie podzielić się moją historią, ponieważ wiele osób nie może znaleźć dobrych ciast bezglutenowych i bezlaktozowych - które są pełne cukru i niczego innego".
Bestsellery dzięki intuicyjnej kreatywności Alfy'ego
"Beyond the galette. Bestsellerem jest Amandier à la Frangipane, robię go przez cały rok, ale nie ma w nim herbatników. To klasyk i wielki sukces, który skłonił mnie do rozwinięcia asortymentu na podstawie tego przepisu - poprzez stworzenie kolekcji, która jest nieco bardziej luksusowa: z drzewem migdałowym z cytryną, która daje smak tarty cytrynowej w ustach. Opracowałem drzewo pistacjowe z czystymi pistacjami, które uwielbiają miłośnicy pistacji.
Otrzymuję wiele opinii, zwłaszcza w komentarzach na mojej stronie internetowej pod każdym ciastem. Strona internetowa bardzo pomaga mi zarządzać moim biznesem z zamówieniami, jest to o wiele bardziej praktyczne narzędzie niż ręczne zamawianie, to moja "prawa ręka", moja sekretarka, trudno jest zaakceptować cokolwiek innego za pośrednictwem strony internetowej!
Kariera bogata w doświadczenia, z cukiernictwem zawsze w centrum wszystkiego
"Urodziłem się w Amiens i mieszkałem tuż obok. Poszedłem do Lycée Hôtelier w Amiens, gdzie uzyskałem maturę technologiczną z zarządzania hotelarstwem, gastronomii i usług: kuchni, jadalni i hotelu, które są trzema częściami kursu. Następnie wyjechałem do Paryża, aby studiować fotografię przez 3 lata, gdzie zrobiłem BTM w fotografii i pracowałem przez 3 lata w agencji prasowej, robiąc zdjęcia w szczególności celebrytom. Po tym czasie nie chciałam zostać w świecie prasy, więc zrobiłam sobie rok przerwy. Następnie ukończyłem dwuletnie studia BTS w zakresie administracji biznesowej. A potem trochę pomieszałam, robiąc dyplom Community Managera i Brand Content: prowadziłam sieci społecznościowe dla butiku sprzedającego luksusowe sukienki do wynajęcia w Paryżu.
Potem miałam dość bycia pracownikiem - to trudne w świecie pracy, ponieważ jestem nadwrażliwa i mam ADHD(zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi), więc naprawdę trudno jest mi dopasować się do pracy. Jestem wolnym duchem, potrzebuję stymulacji i zadań, w przeciwnym razie nudzę się i popadam w depresję. Tak więc założenie własnej firmy było najlepszym rozwiązaniem, ponieważ jestem bardzo zajęty i zmęczony! Na razie widzę siebie tutaj i nigdzie indziej.
Zawsze robiłam ciastka na boku i chciałam założyć własną markę. Są jednak dwa aspekty cukiernictwa: potrzebujesz WPR w cukiernictwie, aby pracować z kremami, wszystkim, co dodajesz po upieczeniu. Mając dyplom z zarządzania hotelem, możesz robić glazury lub czekoladę, nic łatwo psującego się. Wszystko jest bardzo precyzyjne i trzeba być ostrożnym! Będąc sama, nie mogę robić ciast z kremem. Sublimuję bezglutenowy i bezlaktozowy tort podróżny z bezą szwajcarską w kształcie kwiatów, co zajmuje mi kilka godzin i może być trudne z powodu choroby.
Nazwa "Healfy by Alfy"
Z moją rodziną było bardzo toksycznie i trudno, na początku nie wierzyli w mój ból, dla nich to było fałszywe. Moja marka "Healfy by Alfy" miała udowodnić, że możemy zmienić rzeczy i mentalność.
Wybrałem Healfy ze względu na aspekt zdrowotny: nie kładę na to dużego nacisku, ale całkowite ograniczenie laktozy i glutenu uratowało mnie i to właśnie chcę promować. W dekoracjach nie używam rafinowanego cukru. Beza zawsze tam będzie, bo to mój znak rozpoznawczy, a ludzie mogą zrezygnować z lukru i wybrać cukier pełnotłusty, który jest nieprzetworzony i nieprzetworzony, aby zmniejszyć stan zapalny: moje ciasta są trzy razy mniej słodkie niż ciasta piekarnicze, więc nadal są bardzo smaczne.
Kiedyś robiłam swoje ciasta dla siebie, potem dla przyjaciół i rodziny i nikt nie jadł bezglutenowego ani bezlaktozowego jedzenia, ale mówiono mi, że są bardzo dobre. Chciałam piec ciasta, aby pomóc innym i pokazać ludziom, że możemy zmienić mentalność. Część, w której nie miałam żadnego wsparcia, pochodziła od bliskich mi osób, ale o wiele więcej wsparcia znalazłam od osób, które nie były mi bliskie. Teraz moja rodzina znacznie lepiej rozumie moje podejście. Wiele osób mówi mi, że podążam za trendem, nie czytając mojej ulotki prezentacyjnej, ale to była naprawdę prawdziwa i głęboko zakorzeniona pasja do przedsiębiorczości, która nie zawsze jest łatwa: istnieje tyle samo ograniczeń i wad, co w pracy na etacie, to prawdziwy życiowy wybór, którego dokonałem.
Naprawa złej prasy na temat ciast bezglutenowych i bezlaktozowych
Tak było w przypadku "Marché des Créateurs" w St-Ouen, gdzie ludzie próbowali innych produktów bezglutenowych i bezlaktozowych i byli zaskoczeni jakością: niestety, ta reputacja produktów bezglutenowych i bezlaktozowych może działać przeciwko mnie. Ludzie muszą zaryzykować, a potem wracają, wiedząc, że może to być smaczne i pyszne.
Wiem, że mój produkt jest dobry! Mam nawet klientów, którzy jedzą gluten i laktozę i wolą moje ciasta ze względu na ich konsystencję, ponieważ rozpływają się w ustach i są miękkie!
Spotkanie z Sortir à Paris
"Margot, dziennikarka, skontaktowała się ze mną w grudniu zeszłego roku. Szukała przedsiębiorców i drobnych rzemieślników, którzy mogliby pojawić się w styczniowym Galette des rois, a wy mieliście mnóstwo wielkich nazwisk! Le Crillon, Mariage Frères... Miałem trochę syndromu oszusta! W tym roku to My odezwała się do mnie z prośbą o galette, ponieważ jest to bezglutenowa i bezlaktozowa alternatywa, a także przystępna cenowo (w przeciwieństwie do niektórych konkurentów, którzy kosztują około sześćdziesięciu euro, przyp. red.) Wiele marek nie ma za sobą żadnej historii, po prostu oferują produkty bezglutenowe i bez laktozy. Jeśli chodzi o mnie, to są to nierozsądne ceny, podczas gdy mówi mi się, że są zbyt drogie, ale zarabiam na mojej autoryzowanej marży, marży piekarniczej (między cenami a kosztami - przyp. red.). To kwestia moralna, nie wiem, czy ktoś to sprawdza, ale miałem cenę bazową, której nie mogłem przekroczyć. Ludzie są zaskoczeni ceną 21 euro za ciastka dla 6 osób... podczas gdy czasami inne duże marki robią podobne rzeczy, nawet dwa razy drożej, i nikogo to nie dziwi".
"Po artykule otrzymałem wiele zamówień na Galette des Rois i wiele komentarzy mówiących mi, że wspaniale było powrócić do galette i mieć opcję bezglutenową i bez laktozy dla wszystkich zainteresowanych. Dzięki temu poznałam znacznie szerszą publiczność, dziękuję!".
"Uwielbiam eksperymentować, mam pomysł, zamierzam go zrealizować i pomyślałem, że będę musiał zrobić ciasto migdałowe do Galette des Rois, pomyślałem o drzewie migdałowym i tak wymyśliłem mój przepis! Jestem bardzo kreatywna, nie mogę stać w miejscu, więc wszystko jest bardzo instynktowne.
Przedsiębiorcza przygoda połączona z chorobą
"W przypadku mojej choroby najtrudniejszą rzeczą jest chroniczne zmęczenie. W intensywnym grudniu, bez względu na to, ile śpię po 12 godzin dziennie, trudno mi się zregenerować. Czasami trudno jest pracować samemu w firmie, ale na razie jestem z tego zadowolony. Nadal sama zajmuję się dostawami, ponieważ są one prawdziwym problemem - nawet dla wszystkich przedsiębiorców wokół mnie - nigdy nie wiadomo, czy ciasto dotrze w całości! Nie można stracić surowca, a następnie zwrócić pieniędzy klientowi, nawet jeśli nie mam żadnego kremu ani projektu tortu, ale moja dekoracja z połamanymi bezami, przez pierwsze kilka lat nie zamierzam ryzykować".
"To samo dotyczy rozważania potencjalnego otwarcia sklepu z moją chorobą i chronicznym zmęczeniem, muszę być tego świadoma i być w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność, małe przypomnienie "nie zapomnij, że masz chorobę autoimmunologiczną". Wiele osób na początku myślało, że mi się nie uda, ale robię postępy.
Ocena po roku
"Postępuje dobrze, tak naprawdę nie chodzę. Fakt, że mam dobrą komunikację, stronę internetową, filmy, zdjęcia i działania w sieciach społecznościowych daje mi pewność siebie, a sprzedawcy przychodzą do mnie. Mam trzech oficjalnych: Café Alva w Enghien-les-Bains, Gentleman du Bicycle, cours des Lavandières w St Ouen oraz sklep spożywczy Local&Vous na Avenue Gabriel Péri w St Ouen. Moim celem jest posiadanie większej liczby sprzedawców detalicznych, ale prowadzę działalność B2B i B2C, więc nie wiem, jak to się potoczy, myślę, że w pewnym momencie będę musiał wybrać".
"Na początku największą część mojej działalności stanowili klienci bezpośredni (B2C), ale teraz, odkąd mam dwa punkty odsprzedaży w St-Ouen, mam większy udział w konsumpcji, a Café Alva przyjmuje wiele zamówień, największy udział w każdym tygodniu".
Odkrywanie duszy St-Ouen
Jestem w St-Ouen od siedmiu lat. Na początku studiowałem, więc nie byłem świadomy ani zainteresowany miastem, nie sądziłem, że ma ono duszę. Potem, na początku Healthy by Alfy, dołączyłem do grupy Odoniens na Facebooku, gdzie jest nas teraz 10 000, rozmawiając o najnowszych wiadomościach i nowych sklepach".
St-Ouen bardzo się zmieniło, ale zostałem, bo lubię to miejsce i mam tu teraz dużą część mojej klienteli. Ludzie są wspaniali, jest tu prawdziwa dusza, którą teraz widzę. Gentleman du Bicycle, który sprzedaje również moje ciasta, to naprawdę miłe miejsce na relaks, w samym sercu nowej dzielnicy, a w centrum znajduje się sklep spożywczy Local &Vous, który sprzedaje wyłącznie produkty z regionu Île-de-France.
Ostatnia wiadomość do przekazania paryżanom w każdym wieku?
"Trzeba spróbować, aby uwierzyć, zaryzykować, aby uwierzyć, a ludzie nigdy nie są rozczarowani! Najgorszym komentarzem, jaki kiedykolwiek otrzymałem na temat ciasta z masłem orzechowym, było to, że było bardzo dobre, ale zbyt proste dla nich. Więc mówię sobie, że to jest również moja koncepcja, że to, co reprezentuję, to także prostota i jakość! Dziękuję również Sortir à Paris za przybycie do St-Ouen!".
Przeczytaj oryginalny artykuł Sortir à ParisBezglutenowa i bezlaktozowa galette des rois od Healfy 2024 dla smakoszy nietolerujących glutenu i laktozy
Styczeń ledwo się rozpoczął, a już nadszedł czas, aby świętować królów i królowe w Święto Trzech Króli, 6 stycznia 2024 roku. Dlaczego nie zdecydować się na opcję bezglutenową i bezlaktozową, wyprodukowaną w Saint-Ouen-sur-Seine przez Alfredine, twórczynię Healfy? Jest idealny dla osób z nietolerancją glutenu lub alergią na laktozę, ale jest tak smaczny, że jest idealny dla każdego. [Czytaj więcej]