Plotka, która nie jest już plotką... Po sukcesie serii na HBO i zremasterowanych wersjach na PS5, The Last of Us Part III zostało oficjalnie zapowiedziane, a dokładniej, jest w fazie rozwoju. Oświadczenie zostało złożone przez Neila Druckmanna, jednego z twórców Naughty Dog. To potwierdzenie kończy miesiące spekulacji i gorączkowego oczekiwania ze strony fanów.
The Last of Us, ze swoją wciągającą historią i głęboko ludzkimi postaciami, ugruntowało swoją pozycję jako główna seria PlayStation, sprzedając się w ponad 37 milionach egzemplarzy na całym świecie od momentu premiery. Po triumfie serialu telewizyjnego HBO i niedawnym odświeżeniu poprzednich odcinków, ogłoszenie trzeciego opus wydawało się nieuniknione.
Neil Druckmann ogłosił to oficjalnie podczas filmu dokumentalnego poświęconego tworzeniu The Last of Us Part II, ujawniając, że projekt jest w fazie rozwoju, a przynajmniej w zaawansowanym stadium koncepcyjnym. Nowa odsłona zapowiada się na poruszenie tematów bliskich poprzednikom, jednocześnie kontynuując sagę, która eksplorowała takie pojęcia jak bezwarunkowa miłość i dążenie do sprawiedliwości.
"Zadałemsobie pytanie, czy jest tu pomysł na sequel? I przez lata nie mogłem go znaleźć, ale ostatnio wszystko się zmieniło. Nie mam jeszcze fabuły, ale mam koncepcję, która dla mnie jest równie ekscytująca jak pozostałe i jest rzeczą samą w sobie, a także ma wspólne wytyczne dla wszystkich trzech gier. Więc prawdopodobnie będzie jeszcze jeden rozdział tej historii", zwierza się Neil Druckmann, podsycając podekscytowanie i spekulacje wokół tego przyszłego rozdziału.
Zapowiedź The Last of Us 3 rodzi wiele pytań i oczekiwań. Seria, która rozpoczęła się jako opowieść o przetrwaniu w postapokaliptycznym świecie, stała się kulturowym fenomenem, wykraczając poza medium gier wideo i docierając do szerszej publiczności dzięki serialowi HBO. Naughty Dog, znane z doskonałości narracyjnej i technicznej, po raz kolejny znalazło się w centrum uwagi, obiecując jeszcze większe przesunięcie granic interaktywnego opowiadania historii. Potwierdzenie tego trzeciego opusu nie tylko ilustruje ciągłe zaangażowanie studia na rzecz fanów, ale także otwiera drzwi do nowych eksploracji tematycznych i narracyjnych.
Naughty Dog, pod przewodnictwem Neila Druckmanna, rozpoczyna ambitny projekt, starając się wzbogacić sagę już bogatą w emocje i refleksje na temat ludzkiej kondycji. "Wspaniałą rzeczą w pracy w Naughty Dog jest to, że nie musimy nic robić", mówi Neil Druckmann, podkreślając kreatywną wolność i ambicje, które napędzają studio. Kontynuuje: "Chcielibyśmypracować nad kolejnym Last of Us, ale jeśli jesteś pasjonatem czegoś innego, będziemy to wspierać.To bardzo uprzywilejowana pozycja. Nigdy nie biorę tego za pewnik". Z koncepcją, która zapowiada się równie wciągająco jak poprzednie gry, przyszłość The Last of Us wygląda nie tylko na pewną, ale i szczególnie obiecującą. Bądźcie czujni!