Zapoznaj się z historią społeczności żydowskiej w Paryżu, która przez długi czas podlegała aprobacie lub krytyce rządzącego monarchy, i odkryj żydowskie dziedzictwo i miejsca w stolicy.
Jest to sposób na poznanie obecności Żydów w stolicy od wczesnego średniowiecza, o czym świadczą teksty i budowa pomników, z których niektóre można oglądać do dziś, a także przekroczenie progu miejsc przesiąkniętych historią i naznaczonych bogactwem kultury i dziedzictwa.
Żydzi przybyli do Paryża około 465 roku po tym, jak dekret Varenne pozbawił ich niektórych praw i osiedlili się w stolicy. Ulica na Ile de la Cité prowadząca bezpośrednio do zamku królewskiego została nawet przemianowana na rue de la Juiverie, a pierwsza paryska synagoga, która obecnie zniknęła, została zbudowana w 582 roku. Paryscy Żydzi żyli w harmonii ze swoimi sąsiadami i praktykowali swoją religię w całkowitej wolności.
Jednak w miarę jak granica między Kościołem a władzą królewską stawała się coraz bardziej nieszczelna, los paryskich Żydów pogarszał się. Podczas panowania ostatnich Merowingów, "dobry" król Dagobert I nakazał im nawrócić się lub opuścić stolicę; wielu z nich zdecydowało się wyjechać. Następnie przez dwa stulecia, między 751 a 967 r., napięcia opadły dzięki Karolingom, w szczególności Karolowi Wielkiemu, Karolowi II "Łysemu" i Ludwikowi I "Pobożnemu".
Za panowania Ludwika VI "Grubego" i Ludwika VII "Młodszego" populacja Żydów w Paryżu ponownie wzrosła; osiedlili się w Paryżu, w Champeaux, ale także na przedmieściach, w Villejuif, i mieli dwie synagogi, jedną przy rue de la Juiverie i drugą przy rue de la Tacherie, a także dwa cmentarze. Zazdroszczeni przez niektórych paryżan i w czasie, gdy kształtował się ruch antyżydowski, Żydzi zostali aresztowani na rozkaz Filipa II Augusta, gdy tylko zastąpił on swojego ojca, Ludwika VII, na tronie Francji.
Wypędzeni, ograbieni z majątku, ziemi i domów, a także obciążeni wysoką ceną, Żydzi zostali poproszeni o opuszczenie Paryża w 1182 roku. Synagoga przy rue de la Juiverie została ofiarowana przez króla arcybiskupowi Paryża i przekształcona wkościół Sainte-Marie-Madeleine-en-la-Cité. Dzięki dochodom ze sprzedaży żydowskich domów król zlecił budowę zamku Château de Vincennes, podczas gdy Filip II zlecił budowę targu w miejscu dawnej dzielnicy Champeaux, która później stała się starymi Halles de Paris .
Jednak w 1198 r. finanse państwa znalazły się na najniższym poziomie, a władca nakazał Żydom, którzy przyczynili się do dobrobytu gospodarczego królestwa, powrót do życia, a przede wszystkim pracy w Paryżu. Aby odzyskać swoje prawa, działalność i miejsca kultu - synagoga przy rue de la Tacherie została im zwrócona, a nowa została zbudowana w 4. dzielnicy - administracja posunęła się tak daleko, że nakazała im podpisanie przyrzeczenia, że nigdy więcej nie opuszczą stolicy. Od tego czasu osiedlali się na rue des Rosiers , a także na Lewym Brzegu, między rue de la Harpe a bulwarem Saint-Germain - gdzie w ubiegłym wieku prace odkryły pozostałości dużego średniowiecznego cmentarza żydowskiego .
Jednak historia Żydów w Paryżu naznaczona jest wzlotami i upadkami, okresami spokoju i prześladowań, a za panowania Ludwika VIII "Lwa" i Ludwika IX, znanego jako Saint-Louis, prześladowania te zostały wznowione. Władca chciał za wszelką cenę zmusić paryskich Żydów do nawrócenia i w dekrecie wydanym 12 czerwca 1269 r. nakazał im noszenie rouelle, małego charakterystycznego kawałka materiału. 6 czerwca 1242 r. "dobry" Saint-Louis kazał spalić wszystkie egzemplarze Talmudu znalezione w stolicy na Place de Grève.
Kolejne dziesięciolecia i stulecia znów przeplatały się między represjami i ustępstwami. Za panowania Filipa III "Śmiałego" i Małgorzaty Prowansalskiej, w latach 1270-1285, rozejm dawał nadzieję na ostateczne zakończenie konfliktów. Jednak za panowania Filipa IV "Sprawiedliwego" konflikty rozgorzały na nowo, a nowy dekret, wydany 22 lipca 1306 r., nakazywałwydalenie wszystkich Żydów z Francji. Ci, którzy się nie nawrócili, zostali zabici na miejscu. Pod rządami Filipa V "Długiego", który był obwiniany za wszelkiego rodzaju choroby, ale także za zatruwanie studni, setki Żydów zostało spalonych na stosie.
Po prawie 30 latach przerwy, prześladowania zostały wznowione w 1381 roku, a Karol VI "Szalony" ponownie zdecydował, pod naciskiem wielu księży, że ostatni Żydzi powinni opuścić Paryż. Po raz kolejny ich własność została splądrowana, a ci, którzy nie chcieli wyjechać i nawrócić się, zostali zmasakrowani. Dopiero cztery wieki później, wepoce oświecenia, Żydzi byli ponownie tolerowani w stolicy. W XVIII wieku Żydzi obrządku portugalskiego i awiniońskiego osiedlili się w dzielnicy Saint-Germain-des-Prés, podczas gdy Żydzi niemieccy gromadzili się w dzielnicy Temple. Nadal jednak podlegali oni ograniczeniom w zakresie handlu i kultu.
Dzięki powolnej ewolucji idei i myślenia, Rewolucja Francuska przyniosła znaczącą transformację sytuacji Żydów we Francji i w Paryżu, a oni sami skorzystali z reform, które zostały zainicjowane w przeddzień szturmu na Bastylię na prośbę Ludwika XVI. Za panowaniacesarza Napoleona powstały pierwsze konsystorze, a w XIX wieku wybudowano wielkie paryskie synagogi.
W latach 1880-1940 100 000 Żydów, uciekając przed pogromami, przybyło zEuropy Wschodniej i osiedliło się na rue des Rosiers, w dzielnicy Saint-Gervais i wokół Place Saint-Paul. Dzięki temu Marais zyskało przydomek Pletzl, co w języku jidysz oznacza "mały plac". Kolejne stulecia naznaczone były traumatycznymi wydarzeniami:aferą Dreyfusa, sztandarową postacią nowego obliczaantysemityzmu, deportacjami, nalotem Vel d'Hiv i złowieszczym punktem kulminacyjnym Zagłady.
Po tragedii Shoah żydowskie dzielnice Paryża, takie jak Marais, ale także 11, 19 i 20 dzielnica, zostały opróżnione z mieszkańców. Dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku, wraz z przybyciem do Francji Żydów sefardyjskich, te dzielnice i ulice powróciły do życia. Dziś dzielnica Marais, która rozciąga się wzdłuż rue des Rosiers i okolicznych ulic, jest najsłynniejszą żydowską dzielnicą stolicy.
Zbudowano tu jedne z najpiękniejszych synagog w Paryżu, takie jak synagoga przy rue Pavée, zaprojektowana przez Hectora Guimarda - który był odpowiedzialny za najsłynniejsze wejścia do paryskiego metra - lub synagoga Tournelles, rzut kamieniem od place des Vosges. Inne synagogi, takie jak synagoga Buffault i Grande Synagogue de Paris w 9. dzielnicy oraz synagoga Nazareth w 3. dzielnicy, są również warte odwiedzenia.
Smakosze nie będą chcieli przegapić wycieczki do żydowskich piekarni i cukierni w dzielnicy Marais, na rugelach z makiem lub kanapkę z falafelem w jednym z lokalnych straganów. Ale uwaga: w soboty wszystkie te sklepy są zamknięte z powodu Szabatu, cotygodniowego dnia odpoczynku.
Odkrywanie żydowskiego dziedzictwa Paryża kontynuowane jest w Musée d'art et d'histoire du Judaïsme, również w dzielnicy Marais. Mieszczące się w XVII-wiecznejkamienicy Saint-Aignan muzeum oferuje nowoczesne i współczesne dzieła sztuki oraz dużą kolekcję rękopisów, przedmiotów religijnych, tkanin i dokumentów dotyczących sztuki i historii, obejmujących kluczowe momenty w historii Żydów od średniowiecza do XX wieku. Rzut kamieniem dalej, na rue des Archives, znajduje się Cloître des Billettes, gdzie pewnego dnia w 1290 roku miała miejsce legenda o "Żydzie Jonathasie", który został stracony na Place de Grève.
Znajduje się tam również Pomnik Zagłady, muzeum poświęcone historii Żydów podczas II wojny światowej, z naciskiem na nauczanie o Zagładzie, oraz Ściana Imion, która upamiętnia 75 568 francuskich i zagranicznych Żydów deportowanych z Francji; Pomnik Męczenników Deportacji na Île de la Cité, poświęcony pamięci wszystkich deportowanych z Francji w latach 1941-1944; oraz tablica upamiętniająca obławę Vel d'Hiv, znajdująca się na Place des Martyrs Juifs du Vélodrome d'Hiver w 15. dzielnicy.
Wreszcie, aby zakończyć odkrywanie żydowskiego dziedzictwa Paryża, warto oddać hołd na cmentarzach Père-Lachaise, Montparnasse i Montmartre, a także na mniej znanym cmentarzu portugalskim przy rue de Flandre, gdzie nielegalni Żydzi w Paryżu zostali pochowani na prośbę władcy - w nocy, w ciszy i bez nabożeństw. Aby się tam dostać, będziesz musiał polegać na szczęściu i znaleźć sąsiada; znajduje się na dziedzińcu budynku i jest niedostępny dla przechodniów.