Rock en Seine został przedłużony! W tym roku słynny paryski festiwal oferuje 5 dni świętowania zamiast czterech! Jak zawsze, Rock en Seine odbywa się w bujnej zielonej scenerii Domaine national de Saint-Cloud i po raz kolejny stawia rocka w centrum uwagi, z PJ Harvey, Pixies, LCD Soundsystem, Måneskin, Ghinzu, The Offspring i Frank Carter and the Rattlesnakes, którzy tego lata wyjdą na scenę.
Rock en Seine rozpoczął się w środę 21 sierpnia 2024 r. w całkowicie żeńskim składzie, na czele z kultową Laną Del Rey, która w ostatnich latach stała się niekwestionowaną gwiazdą naszych czasów. Podobnie jak w przypadku Billie Eilish w zeszłym roku, festiwal Ile-de-France zdecydował się zmniejszyć swoją pojemność pierwszego dnia, ograniczając koncerty do Firestone Stage i Main Stage.
Podczas gdy niektórzy z was będą spieszyć się korytarzami, aby odkryć różne stoiska pod koniec popołudnia, inni będą już na miejscu przed Sceną Główną, aby znaleźć się jak najbliżej swojej idolki, Lany Del Rey. To pracowita środa w Domaine national de Saint-Cloud. Festiwal został wyprzedany już pierwszego dnia. Trzeba przyznać, że ten niecierpliwie wyczekiwany koncert Lany Del Rey jest jedynym tego rodzaju we Francji. Fani amerykańskiej gwiazdy - głównie młode kobiety - przyjeżdżają z całej Europy, a nawet świata. Jest kilku Amerykanów, ale są też fani brytyjscy, hiszpańscy, włoscy i niemieccy.
Wielu z nich przygotowało swoje najlepsze stroje, aby wziąć udział w tej wielkiej muzycznej chwili. Santiagi na nogach dla niektórych, kapelusze kowbojki dla innych, ale przede wszystkim niezbędny wieniec z kwiatów. Wszyscy czekali na jedną rzecz: pojawienie się ich idola na scenie o 21:45.
Ale zanim to nastąpiło, widzowie festiwalu Rock en Seine mogli poczekać i odkryć energię młodej belgijskiej piosenkarki Rori. Po rozpoczęciu działalności z grupą Beffroi, artystka rozpoczęła obiecującą karierę solową. Ujawniając, że był to jej pierwszy festiwal we Francji, Rori (aka Camille) zaprezentowała żywiołowy set ze współczesnym popowym brzmieniem, które było całkiem przekonujące.
Kolejna artystka na Grand Scène w najbliższą środę podczas Rock en Seine? Muzyk i piosenkarka Towa Bird. Była gitarzystka Olivii Rodrigo, artystka postanowiła wyruszyć w rejs na własną rękę. W 2023 roku zaprezentowała swój pierwszy singiel zatytułowany"Wild Heart". Tego lata Towa Bird po raz pierwszy wystąpiła na głównej scenie Rock en Seine, tej samej nocy co Lana Del Rey. To dobry początek dla tej artystki o niezaprzeczalnym talencie scenicznym. Jej styl, skuteczny i chwytliwy rock, uwiódł nasze uszy i uszy publiczności w tym samym czasie.
Następny był Pomme, ostatni artysta, który pojawił się na Grand Scène przed Laną Del Rey. W ramach swojej trasy koncertowej "Consolation Tour " francuska artystka zaprezentowała na scenie wiejski wystrój składający się z małych i dużych grzybów. "Lana była na tyle uprzejma, że pożyczyła mi swój set, który idealnie pasował do mojego ", powiedziała piosenkarka i muzyk podczas swojego setu, który wciągnął festiwalowiczów w jej marzycielski, delikatny świat. Jej piosenki, dalekie od rockowych melodii niektórych zespołów zaprogramowanych na Rock en Seine, urzekły dużą część publiczności swoimi słodko-gorzkimi pop-folkowymi ritornellami, niesionymi przez emocjonalną i melodyjną siłę.
Wokalistka, autorka tekstów i muzyk nie zawahała się zabrać głosu podczas swojego setu, dedykując jedną ze swoich piosenek osobom queer w tłumie lub prosząc publiczność o zrobienie sobie zdjęć aparatem jednorazowym.
Czując się swobodnie przed 40 000 festiwalowiczów, Pomme również się odważyła. Zdecydowała się na przykład zaśpiewać japońską wersję piosenki z jej ulubionego filmu "Chihiro's Journey ". Zaśpiewała też krótko Céline Dion, czekając na przyjazd służb ratunkowych, które miały udzielić pomocy zasłabniętemu widzowi. Artystka, która mieszka między Francją a Quebekiem, zadedykowała również piosenkę Barbarze, która tak bardzo ją zainspirowała.
Czasami stała z gitarą, czasami siedziała z autoharpem pod pachą, czasami nosiła ogromny kapelusz z grzybem... Pomme ewidentnie dała czadu!
Fani Lany Del Rey, których można teraz liczyć w setkach noszących koszulki z wizerunkiem gwiazdy, wiedzą: ich idolka będzie następna na scenie. Im więcej minut upływa, tym bardziej wyczuwalne jest podekscytowanie na Rock en Seine. Ale fani będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Zapowiedziany na 21:45, piosenkarz nie wyszedł na scenę o zaplanowanej godzinie i czekał dość długo. Na widowni zaczęły więc pojawiać się komentarze. "Lana Del Rey jest znana z tego, że się spóźnia. Pewnego razu przyszła spóźniona o ponad godzinę ", powiedziała jedna z fanek swojej matce, wyraźnie zaniepokojona. Ostatecznie światła zgasły dopiero o 22:10, 25 minut po oficjalnym rozpoczęciu. Ale warto było czekać.
W przeciwieństwie do jej pierwszego występu na Rock en Seine w 2014 roku, kiedy to jej scenografia była skąpa, tym razem Lana Del Rey poszła na całość z bardzo dopracowaną scenografią. Na Main Stage stanęły wysokie filary z odtworzonymi balkonami i pnącym się bluszczem. Pośrodku stoją naprzeciwko siebie zestaw perkusyjny i fortepian.
Set rozpoczął się od filmu z udziałem Elvisa, Marilyn i Johna Wayne'a. Następnie pojawiła się Lana Del Rey, wywołując gromkie brawa, a przede wszystkim krzyki. Liczba telefonów uniesionych w kierunku sceny była imponująca. Nie mogliśmy nawet zobaczyć ekranów. Ale nieważne, fani byli zachwyceni i uradowani. Jeden z widzów w pobliżu nie mógł powstrzymać łez. "Ona jest zbyt piękna ", powiedziała.
Lana Del Rey rozpoczęła swój set utworem "Body Electric ", pierwszym od 2018 roku, zanim po raz pierwszy podziękowała publiczności i powiedziała, jak bardzo cieszy się, że tu jest. Tylko kilka słów, by podnieść temperaturę o kolejny stopień.
Na scenie urodzona w Nowym Jorku artystka miała na sobie czarną sukienkę i wysokie buty. Na plecach miała również czarny welon. Lana Del Rey była otoczona przez pięciu muzyków, trzech wokalistów wspierających i nieco ponad 10 tancerzy, którzy dołączyli do niej na scenie, aby zadziwić swoich fanów. Usadowieni na balkonach, wymachujący piórami, wykonujący podwieszane akrobacje lub popisujący się swoimi umiejętnościami Pole Dance... tancerze wykonali piękny i zmysłowy balet, ku uciesze publiczności.
Ale fani mieli oczy tylko dla Lany Del Rey, która zajęła centralne miejsce na scenie i wydawała się dobrze bawić w środowy wieczór, gdzieś pomiędzy siłą a kruchością. Bardzo podobała nam się scena sfilmowana z góry, w której zaczyna śpiewać leżąc w otoczeniu swoich tancerzy, lub ta, w której Lana Del Rey śpiewa, kołysząc się.
Jeśli chodzi o setlistę, Lana Del Rey chciała zadowolić swoich fanów, wykonując kilka obowiązkowych utworów, takich jak "Summertime Sadness ", "Pretty When You Cry " oraz kultowe "Born to Die " i "Video Games ", podczas których armia telefonów rozświetliła Rock en Seine. Niektórzy mogą żałować, że nie usłyszeli swojego ulubionego utworu, ale dyskografia Lany Dey Rey jest bogata. Od 2010 roku ukazało się 9 albumów. Dziesiąty album,"Lasso", ukaże się jesienią. Nie jest więc łatwo wybrać spośród wszystkich jej hitów.
Po około 1 godzinie 15 minutach Lana Del Rey opuściła scenę i pojawiła się ponownie jako hologram, aby wykonać "Hope is a dangerous thing for a woman like me to have - but I have it ", a następnie "A&W " i "Young and Beautiful " na bis. Wielu fanów uśmiechało się szeroko i wciąż miało ściśnięte gardła, podczas gdy Lana Del Rey wydawała się poruszona i wzruszona tak wielką miłością.
Pierwszy dzień dobrze wróży reszcie, z Måneskin, Massive Attack, Fred Again... i PJ Harvey, Pixies i LCD Soundsystem na zakończenie.
Rock en Seine 2024: pełny program i godziny koncertów
Po wspaniałej edycji w 2023 r. festiwal Rock en Seine powraca na pięć dni niezapomnianych uroczystości w środę 21, czwartek 22, piątek 23, sobotę 24 i niedzielę 25 sierpnia 2024 r. w Domaine national du Parc de Saint-Cloud. W programie? Lana Del Rey na specjalnym koncercie, utalentowana PJ Harvey, duet The Kills i Włosi z Måneskin, a także The Offspring, Massive Attack, LCD Soundsystem, The Hives, Gossip, Kasabian, 2manydjs, Ghinzu, Thomas de Pourquery.... Organizatorzy ogłosili również przybycie Pixies po odwołaniu The Smile. Oto pełny program na każdy dzień oraz godziny koncertów! [Czytaj więcej]
Miejsce
Domaine national de Saint-Cloud
1 Avenue de la Grille d'Honneur
92210 Saint Cloud
Dostęp
Metro: Linia 10 pętla Boulogne-Pont de St-Cloud, Tramwaj: T2 [Pont de Bezons-Porte de Versailles], przystanek Parc de St-Cloud Autobus: Linie 52, 72, 126, 175, 460, 467, przystanek Parc de St-Cloud Linia 160 pętla Pont de St-Cloud-Albert Kahn Linia 260 przystanek Rhin et Danube-Musée Albert Kahn
Oficjalna strona
www.rockenseine.com