Wielkie ponowne otwarcie! Hotel Disneyland, położony tuż przy wejściu do Disneyland Paris, ponownie otworzył swoje podwoje po dwóch latach renowacji 25 stycznia 2024 roku. Dwa lata renowacji, aby zaoferować odwiedzającym nowy królewski motyw, a także cały szereg doświadczeń we flagowym hotelu ośrodka.
A kto lepiej opowie nam o tym wszystkim niż obecna dyrektor hotelu, Majbritt Iaconis, która rozmawiała z Sortiraparis o swojej karierze, przybyciu do rodziny Disneya, a przede wszystkim o tym, co czyni magię obiektu takiego jak Disneyland Hotel! Była w niektórych z najlepszych hoteli i pałaców w Paryżu i otrzymała szereg ról w firmie, zajęć i wydarzeń, z których można się cieszyć, a także o tym, jak dzieci są kluczową częścią tego doświadczenia... Opowiada nam o tym wszystkim!
Bez zbędnych ceregieli, sprawdź nasz pełny wywiad poniżej:
Sortiraparis: Po pierwsze, czy możesz się przedstawić? Czy możesz opowiedzieć nam trochę o swoim pochodzeniu?
Majbritt Iaconis: "Nazywam się Majbritt Iaconis. Mam nieco ponad 30 lat doświadczenia w branży luksusowych hoteli. Pochodzę z Danii. Kiedy byłem bardzo młody, chciałem odkrywać świat, więc wyjechałem. Początkowo miałem spędzić sześć miesięcy w Stanach Zjednoczonych, ale nigdy tam nie wróciłem. Pracowałem w branży restauracyjnej w Waszyngtonie, w restauracji nagrodzonej gwiazdką Michelin. Potem przyjechałem do Paryża i w Paryżu chciałem pracować w branży luksusowych hoteli. Pracowałem w kilku wspaniałych obiektach, w których nauczyłem się wszystkiego, co musiałem wiedzieć, w tym w Ritz Paris i Plaza Athénée. W 2011 roku otworzyłem Mandarin Oriental w Paryżu, więc to naprawdę typowa paryska kariera hotelarska".
Sortiraparis: Jak powiedziałeś, pracowałeś w kilku najlepszych paryskich hotelach i pałacach (Mandarin Oriental, Plaza Athénée...). Od maja 2023 roku jesteś odpowiedzialny za hotel Disneyland. Jak podchodzisz do zarządzania takim hotelem, okrętem flagowym całego ośrodka, z własną tożsamością i przede wszystkim różnymi usługami?
Majbritt Iaconis: "Tak, tak, jest bardzo nowy, minęło nieco ponad osiem miesięcy i było to szczęśliwe osiem miesięcy. Osiem miesięcy pełnych emocji, ponieważ w Disneyland Paris jest DNA, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem, jest ta duma i chęć uczestniczenia w doświadczeniach każdego odwiedzającego. To bardzo szczere, a pracownicy są bardzo hojni. I to prawda, nawet dla mnie, czuję się jakbym pracował tutaj w Disneyland Paris przez całe moje życie. Powitanie jest bardzo ciepłe i jest to bardzo duża rodzina, więc bardzo szybko się zadomawiasz i pracujesz w dobrym nastroju. Jesteśmy też bardzo rygorystyczni, bo to naprawdę ważne, by być rygorystycznym. A także, aby przesuwać siebie i nasze granice coraz wyżej, aby robić to lepiej, aby nieustannie stawiać sobie wyzwania, aby osiągnąć ostateczne wciągające wrażenia dla naszych gości".
Sortiraparis: Czy uważasz, że podchodzisz do tego zadania inaczej niż w przypadku dużych hoteli lub pałaców?
Majbritt Iaconis: "Nie, nie sądzę. Człowiek, pracownik, zespoły... Nie ma różnicy między pałacem lub dużym paryskim hotelem a hotelem Disneyland, ale jak powiedziałem wcześniej, jest tylko to dodatkowe DNA, ta duma z uczestnictwa w każdej historii, którą opowiadają nasi goście. To coś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Znałem kilka świetnych zespołów, ale tutaj jest to naprawdę bardzo obecne. I to prawda, nawet dzisiaj, w dniu otwarcia, widzę, że jest wielu odwiedzających, którzy znają Disneyland, którzy przyjeżdżają od dawna i spotykają się z pracownikami. I to jest jak ponowne spotkanie z rodziną, w cudzysłowie".
Sortiraparis: Jak zdefiniowałbyś swoją rolę w hotelu?
Majbritt Iaconis: "Moją misją jest być tam, wspierać moje zespoły, pomagać im, gdy mają najmniejsze wątpliwości, kiedy tego potrzebują, ale nie jestem tam, aby ich powstrzymywać. Nie wyznaczam granic i pozwalam każdemu pracownikowi wyrażać siebie na swój własny sposób. Myślę, że poradziliśmy sobie bardzo, bardzo dobrze, ponieważ jest to balet, balet elegancji naszych członków obsady. Jest oczywiście kilka poprawek... Na przykład trochę więcej płynności w obsłudze, czasami w gestach, w słownictwie, ale to wszystko jest prawie oczywiste. Ta elegancja, mają tutaj o wiele więcej dzięki swoim umiejętnościom interpersonalnym, co jest naprawdę, dla mnie, najważniejszym punktem. W zespole najważniejszy jest człowiek, który czuje się swobodnie i szczerze wyraża siebie".
Sortiraparis: Czy mógłbyś krótko przedstawić nam hotel?
Majbritt Iaconis: "Kilka słów... To bardzo skomplikowane, chyba że masz godzinę! Osobiście powiedziałbym, że to zbyt wiele, aby powiedzieć, że to tylko hotel. To znacznie więcej, to znacznie więcej... Mówimy o pięciu gwiazdkach, przestań! Przestań! Jeśli zaczniemy mówić o gwiazdkach, chciałbym powiedzieć, że mamy ich nieco ponad 800. Te gwiazdy to nasze zespoły, nasi pracownicy, którzy błyszczą i będą błyszczeć także jutro. Prawie powiedziałbym, że to pomieszczenie jest aneksem. Odwiedzający nie przychodzą tu tylko spać, ale także po to, by doświadczyć wciągających wrażeń. I dlatego powiedziałem, że hotel jest pięciogwiazdkowy, to prawda, ale z akcentem Disneya. A czym jest dotyk Disneya? To doświadczenia, które możemy zaoferować naszym gościom.
Pierwszym doświadczeniem, zaraz po wejściu do hotelu, jest Royal Greeter, który jest tam, aby powitać dziecko, księżniczkę, księcia, rodzica, który będzie im towarzyszył. I pozwalamy dzieciom robić to, co robią dorośli: jest dedykowane zameldowanie dla dzieci, ponieważ tutaj naprawdę to dziecko jest królem. Powiedziałbym nawet, że to dzieci przyprowadzają swoich rodziców do hotelu Disneyland.
Jest też Royal Troupe występujący w lobby, postacie w Castle Club Lounge, księżniczki podczas porannego śniadania, Mickey i Minnie, Donald i Daisy ubrani w swoje najpiękniejsze królewskie stroje i witający gości w Royal Banquet, naszej restauracji. Jest też Piękna i Bestia, którzy będą towarzyszyć naszym gościom podczas obsługi stołów w naszej restauracji La Table de Lumière.
Widzisz, jest tak wiele do powiedzenia... Mamy nawet SPA dedykowane dzieciom w naszym Disneyland Hotel SPA by Clarins. Dostępne są zabiegi dla dzieci od szóstego roku życia. Jest też Kids Club, w którym możemy nawet zaoferować opiekę nad dziećmi w wieku od 4 do 11 lat przez dwie godziny, podczas gdy ich rodzice idą na przykład na basen lub sami poddają się zabiegom w spa.
Przede wszystkim jest Mon Rêve Royal, wyjątkowe doświadczenie, w którym małe księżniczki i książęta zostaną umalowani, uczesani i przebrani za księżniczkę lub księcia. Istnieje kilka różnych formuł, od 20 minut do ponad pół dnia... W hotelu jest tak wiele do zrobienia. Dlatego dla mnie to znacznie więcej niż hotel i to właśnie czyni go wyjątkowym. Co więcej, nasi goście naprawdę muszą liczyć swój czas, ponieważ ze wszystkimi doświadczeniami, które są do zdobycia... Aby udać się do parku, trzeba planować z wyprzedzeniem".
Sortiraparis: Czy goście będą mogli pozostać w hotelu przez cały dzień i cieszyć się doświadczeniami bez konieczności odwiedzania parków?
Majbritt Iaconis: "Tak, to prawda. I dlatego mówię, że 24 godziny to za mało. Potrzebujesz co najmniej 48 godzin, ponieważ potrzebujesz również czasu, aby udać się do parku. Co więcej, dostęp jest tak łatwy, ponieważ masz bezpośredni dostęp do parku. Bliskość hotelu do wejścia do parku oznacza, że możesz wrócić do hotelu, kiedy tylko chcesz".
Sortiraparis: Z czego jesteś najbardziej dumny w tym otwarciu i w swojej pracy?
Majbritt Iaconis: "Ale najbardziej dumny jestem z moich zespołów! Są wyjątkowe! Są tak hojni... Jest wiele wspaniałych historii między naszymi gośćmi a naszymi pracownikami, ponieważ są pracownicy, którzy brali udział w otwarciu pierwszego hotelu Disneyland i którzy są tu do dziś. Spotykają się z gośćmi, których wtedy znali. Jest wiele, wiele, wiele emocji i wspaniałych historii, które sprawiają, że jest to dla mnie prawdziwa przyjemność i jestem bardzo dumny, że mogę pracować obok nich i prowadzić ich na szczyt.
Sortiraparis: Czy masz ulubiony świat Disneya, jeśli chodzi o sypialnie? Czy masz na przykład ulubioną księżniczkę Disneya?
Majbritt Iaconis: "Ahhh... to bardzo złożone pytanie, ponieważ kocham wszystkie postacie, kocham wszystkie światy, wszystkie historie Disneya. Może Kopciuszek? Tak, tak... To jest to... to mnie porusza".