Każdy nienawidzi charakterystycznego dźwięku komarów, gdy kładzie się spać, i każdy stara się chronić przed tym szkodnikiem na swój własny sposób, aby uniknąć ukąszeń i swędzenia. Jednak europejski komar stopniowo ustępuje miejsca swojemu kuzynowi, komarowi tygrysiemu, którypochodzi z lasów tropikalnych Azji Południowo-Wschodniej i jest znacznie bardziej niebezpieczny, ponieważ może przenosić wiele chorób. W regionie paryskim wykryto pierwszy przypadek rodzimej dengi.
Zwykle chorobą zaraża się osoba, która niedawno podróżowała do obszaru, w którym krąży wirus. Jednak tym razem, w Val-de-Marne, dana osoba nie podróżowała, a zatem została zarażona w regionie Ile-de-France. Według parazytologa Arezki Izri, w rozmowie z BFM Paris Île-de-France, jest to "naturalne zjawisko", które nie powinno być szczególnie niepokojące dla lokalnych mieszkańców. Jeśli komar ugryzie osobę zarażoną dengą, logiczne jest, że zarazi inne osoby.
Na szczęście, według Santé Publique France, większość przypadków przebiega bezobjawowo. Należy jednak zachować czujność i skonsultować się z lekarzem, jeśli wystąpi nagła gorączka, bóle głowy, bóle, nudności lub wysypka skórna. Trzeba będzie się do tego przyzwyczaić, ponieważ sezon na komary będzie teraz prawdopodobnie coraz dłuższy ze względu na wyższe temperatury we wrześniu i październiku niż w przeszłości.
Komary tygrysie w Paryżu i regionie Ile-de-France: jeden departament objęty fioletowym alarmem, reszta czerwonym alarmem
Komar tygrysi nadal rozprzestrzenia się we Francji. Mapa zaktualizowana przez Vigilance Moustiques pokazuje, że jeden departament w regionie Ile-de-France został umieszczony w fioletowym alarmie, podczas gdy pozostałe 7 departamentów w regionie pozostaje w czerwonym alarmie. Do tej pory komar tygrysi został uznany za oficjalnie występującego i aktywnego w 74 departamentach Francji kontynentalnej. [Czytaj więcej]